piątek, 13 lutego 2015

Shinybox the gift of love

Po ostatnich przygodach z kurierem, liczyłam się z faktem, że moje pudełko dotrze do mnie dopiero w poniedziałek. Jakże się ucieszyłam kiedy zobaczyłam kuriera w drzwiach!! Nie mogłam się doczekać aby otworzyć box i sprawdzić co jest w środku, ale miałam dziś tyle na głowie, że właściwie o nim zapomniałam. Dopiero teraz mam chwilę aby podzielić się z wami co znalazłam w środku. Czeka mnie szalony i pełen zajęć weekend. Jutro startuję w biegu walentynkowym, wieczorem wybieram się z chłopakiem na kolację, w niedzielę mamy z moim teamem bieg integracyjny a na sam wieczór wybieram się na noc kabaretową. Same widzicie, że będzie się działo :D. A teraz do rzeczy!!! Zobaczcie same co znalazłam w moim Shinyboxie!















1. THE BODY SHOP masło do ciała z serii Smoky Poppy. 
Opakowanie czarne z czerwonym makiem. Niestety zapach nie przypadł mi do gustu, nie jest źle jednak to nie moje nuty zapachowe, więc ciężko będzie mi go zużyć. Mam nadzieję, że jednak jego działanie przysłoni ten zapach :D

2. DERMIKA Emulsja do nawilżania. 
 Z początku pomyślałam: o nie... kolejny krem. Jednak zauważyłam, że jest to krem łagodzący, a taki zdecydowanie przyda się do moich bardzo wysuszonych goleniem nóg! Jestem z niego bardzo zadowolona i mam nadzieję, że jego działanie spowoduje poprawę stanu mojej skóry na nogach :)

3. BANIA AGAFII Maska drożdżowa do włosów. 
Bardzo się cieszę, że znalazła się w pudełku i to w dodatku jako produkt pełnowymiarowy. Kosmetyki do włosów zużywam z prędkością światła więc z chęcią przetestuję i ten produkt.

4. SYIS Serum kolagenowe do paznokci.
Moje paznokcie po lakierach hybrydowych wciąż strasznie się kruszą, rozdwajają i delikatnie mówic sa w opłakanym stanie. Cieszę się, że trafiła się taka nowość !

5. YASUMI Maska w shakerze.
 Takie nowości to ja lubię!! :D Wygląda obiecująco i już nie mogę się doczekać aż ją przetestuję!


6. SENSO  Vitamin Push up mus

Kolejna maska do włosów, tym razem taka która mocno je regeneruje, szkoda, że miniatura ale i tak chętnie sprawdzę jej działąnie.


7. BIAŁY JELEŃ Mydło (prezent)
Biały jeleń nie należy do moich ulubionych marek ale już wylądowało w łazience i czeka na użycie ;)

W pudełko znalazłam również dwie próbki musu do ciała :)


Moja ocena: 6,9/7

Odejmuję ciut za zapach masła do ciała. Ogólnie jestem zachwycona pudełkiem. Shinybox znowu pozytywnie zaskoczył. Dużo nowości i ciekawostek, po które w życiu sama bym nie sięgnęła!

W porównaniu do konkurencji Shiny to gwiazda :D Cieszę się, że odeszłam z beGlossy, oszczędziłam sobie kolejnego rozczarowania ich propozycją. Widziałam na blogach zawartość i uważam, że jest kiepska. Chyba gdzieś mają opinie klientek ponieważ znowu obdarowali je różną wersją pudełek...

Dajcie znać jak Wam się podoba zawartość. Wolicie zawartość beGlossy czy Shinybox?



 

8 komentarzy:

  1. super, że dostałaś tą wersję, ja znowu zawiodłam się na Shiny bo zaczęli różnicować boxy, a szkoda, bo to zawsze ich wyróżniało, że były identyczne... super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy mam lepszą zawartość bo TBS mam pierwszy raz w rękach, FM tez nie znam więc pewnie bym się cieszyła jakbym dostała jednak krem pod oczy... tu miałabym żal bo w kolejce czeka u mnie chyba z 5 kremów... Dziękuję, robione trochę na szybko, fajnie, że się podobają :*

      Faktycznie to odróżniało ich od konkurencji- jednakowa zawartość- między innymi dlatego też zrezygnowałam z beGlossy, choć jak widzę nie wyciągają wniosków z utraty klientek bo wciąż robią to samo...

      Usuń
  2. świetna zawartość <3
    www.martynatestuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że trafiłaś najlepszą wersję z możliwych. Ja niestety jeszcze pudełka nie otrzymałam, z tego co widzę kurier wpisał sobie inny termin niby uzgodniony ze mną, co oczywiście jest nieprawdą i wystosowałam już odpowiednie pismo do firmy. Jestem bardzo ciekawa na jaką wersję trafię :-/ Nie mniej jednak uważam, że Shiny dało plamę tak niesprawiedliwie rozdzielając pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serio? No to tym bardziej się ciesze bo ciągle dostawałam wersje gorsze :D niemniej jednak uwazam, że nie jest to fair żeby każdy dostawał co innego...mnie dziś kurier zdziwił pojawiają się tak wcześnie. I o dziwo musiałam się podpisać- wcześniej jedynie podawał paczkę i wychodził bez słowa...

    OdpowiedzUsuń