niedziela, 24 maja 2015

Zwykly lakier pod hybryde

Hej!

Ostatnio nazbierało mo się dość sporo lakierów do paznokci, mimo iż od dłuższego czasu używam hybryd. Postanowiłam poszukać możliwości stosowania zwykłego lakieru pod baza hybrydowa. Niestety internet na ten temat milczy... Znalazłam jednak jeden artykuł (NNiestety zabijcie mnie nie potrafię go znowu odszukać ), w którym dziewczyna twierdzi, że można zwykły lakier zamienić w hybrydowy 😵 Postanowiłam przetestować patent. 

Nakładamy baze

Wybieramy kolor lakieru.

Ja użyłam folii po zlotych tatuazach. Wylewamy 2 krople lakieru, 3 krople bazy. Pędzelkiem do żeli mieszamy i nakładamy na paznokcie. Wkładamy do lampy. Jeśli krycie nas nie zadowala to nakładamy kolejna warstwę. Znów utwardzamy I nakładamy znów bazę. Przemywamy cleanerem i włala!! :D:D  trwałość jest dokładnie taka sama jak tradycyjna hybryda jedynie zmienia się delikatnie odcień. Nie dodałam zdjęć ponieważ obecnie mam na pazurach efekt syrenki i są zrobione na lapu capu i aż wstyd się chwalić. Poza tym nie widać koloru pod pyłkiem.

Z łososiowego koloru wyszedl mi mleczno brzoskwioniowy.



piątek, 22 maja 2015

Shinybox kobiecy szyk. Maj 2015

Hej!

Oj ostatnio kompletnie nie mam czasu na bloga :(.

Dziś powracam do Was z nowym pudełkiem. zawartość nie była dla mnie tajemnicą gdyż zdążyłam podejrzeć u dziewczyn co pojawiło się w pudełkach. Niestety kurier jak zwykle zjawił się za późno i box mogłam odebrać dopiero dzisiaj... Co znalazło się u mnie? Zapraszam niżej.




Opisu zawartości nie dodam, powyżej umieściłam ulotkę. Jestem mocno zawiedziona tym co znalazło się w środku...

Mimo iż jest lepiej niż wyglądało to na zdjęciach u innych, to i tak Shiny w tym miesiącu dało ciała.

Kolejny płyn do kąpieli Dove (przynajmniej pchnie lepiej niż w zeszłym miesiącu)

Pomadka nie w mojej kolorystyce, lakier ma malinowo czerwony odcień- nie ma tragedii ale nie powala.

Lusterko o dziwo dotarło do mnie w całości, ale raczej nie zachęciło mnie do zakupów w Venezi...

Krem o zawartości 30 ml do połowy pusty, niby ma być to 15 ml próbka ale jednak niesmak pozostaje.

Dostałam jedwab do stóp choć zaznaczałam, że chcę tabletki.

Jedyną godną uwagi pozycji jest gąbka Yasumi i balsam do ciała ( choć postoi w kolejce kilka miesięcy zanim zużyje poprzednie)

Dziś emocje ze mnie zeszły i piszę to raczej z obojętnością, mimo to niesmak pozostał i z każdym miesiącem zaczynam się zastanawiać nad przerwaniem subskrypcji. Czerwiec będzie miesiącem rozstrzygającym. Póki co nawet nie mam sił oceniać tego pudełka. 



Sądzę, że Shiny powinno się grubo zastanowić nad tym, czy nie przestać zapychać pudełka tandetnymi pomadkami, cieniami sypkimi w kolorach kompletnie nie pasujących do profili, czarnymi kredkami do oczu i lakierami w kolorach równie beznadziejnych co pomadki. Albo dodać do kolorówki ankietę i zacząć personalizować pudełka pod tym względem. 

Do tego wszystkiego dostałam brudną kartę informacyjną. Nie jest to jakaś mocna wada ale zbieram te karty i dbam o to by nie były pobrudzone. Na zdjęciu nie wygląda to tak źle jak w rzeczywistości...