piątek, 23 stycznia 2015

nike pro safari capri tights i dzień popełniania rekordów!!

Hej!! 
Pamiętacie moje zwariowane nike safari? Pstrokate spodnie na siłownię i dobiegania? :D 

Pisałam o nich całkiem niedawno. W końcu udało mi się je przetestować!!

Warto? A może niekoniecznie? Zapraszam na test!











DRI-FIT to lekka, wysoko funkcjonalna, mikrofibrowa tkanina poliestrowa, odprowadzająca pot na zewnątz ubrania - skąd szybko wyparowuje, redukując nieprzyjemny efekt przyklejania się do spoconego ciała. Specjalna struktura materiału gwarantuje najlepszą oddychalność oraz szybkie odprowadzanie potu. Ubrania Dri-Fit zaprojektowane z najwyższej jakości, elastycznych materiałów, są lekkie, przewiewne i zdecydowanie zwiększają Twój komfort w trakcie ćwiczeń.




Spodnie są bardzo wygodne!! Materiał jest mocno przylegający do ciała, dzięki czemu doskonale się ćwiczy! Przeszkadza mi jedynie gumowy pas. Jest on wygodny podczas samych ćwiczeń, jednak postanowiłam jeszcze tego dnia pójść na spinning i tam było już gorzej. Pas rolował mi się i wrzynał w brzuch- ok mam tam jeszcze nadmiar tłuszczyku zgromadzone i być może to jest powodem. Brakuje mi również kieszonki na kluczyk. Jednak nie dyskwalifikuje to ich w żaden sposób. Mam nadzieję, że wiosną również sprawdzą się przy bieganiu. Ogólnie jestem z nich zadowolona, nic nie uwierało, nogawka idealnie przylegała i mogłam wykonać ze spokojem ćwiczenia, które sobie zaplanowałam.

Szczerze je polecam!


A teraz z innej beczki, aczkolwiek też biegowo!
Pokonałam wczoraj ogromnego lenia, z czego jestem strasznie dumna!
Co więcej okazało się, że mam jakiegoś powera ! 

Udało mi się zrobić życiówkę na 10 km oraz w biegu ciągłym zrobiłam 16 km!!!

Wczoraj postanowiłam zwiedzić Poznań :)






 

Nie wiem czemu policzyło mi średnią 6:38.. z początku słyszałam czas 4:40, 5:15 a przez większość czasu było 5:38! Dla mnie ten czas to duża zmiana, zazwyczaj ciężko było mi biec już w 6:30. Pod koniec zwolniłam i delektowałam się widokami mojego pięknego miasta :)



13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* po świętach trochę przybyło wiec walczę z tym dodatkowym balastem :p

      Usuń
    2. Gdzie masz te dodatkowe kg? Chyba w "uszach" ;) Dziewczyno wyglądasz ekstra! :]

      Usuń
  2. ja jestem zaleniwa na sport :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee gadanie! Większego lenia ode mnie nie znajdziesz a jednak mnie zaraziło :D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Uważaj jak zaczniesz to wpadniesz po uszy :D trzeba pierwsze 2-3 tyg przetrwać a później tylko czerpie z z tego radość ♡♡

      Usuń
  4. No Kochana! Gratuluję wyników! I zmieniam zdanie co do spodni, w całym umundurowaniu wyglądają super i nie tak pstrokato! Najważniejsze, że sprawdzają się podczas ćwiczeń! Wypatrzyłam dla siebie idealny zestaw sportowy na wiosnę, ale wyniesie mnie to 600 zł i trochę boli jak o tym pomyślę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehhh to jest ten ból, jak jest coś ładne to musi kosztować :D pomału do skarbonki wrzucaj i się uzbiera :) ja zbieram na buty i zegarek do biegania. Jeszcze kurtałka by się przydala :D

      Usuń
    2. Uzbieramy Kochana! :-) A potem jaką będziemy mieć przyjemność i satysfakcję :-)

      Usuń
    3. Hehe piękny strój: + 50 do szybkości :D

      Usuń
  5. świetne te legginsy :P Ja tak mam np jak mam fajny ciuch do ćwiczeń, biegania to mam plus 100 do motywacji i daje z siebie jeszcze więcej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, każda motywacja jest dobra! Ja się czuję lepiej kiedy mam na sobie coś fajnego. W sporcie jak w życiu- lepiej czujemy się kiedy mamy na sobie pięknie dopasowaną kieckę niż worek bezkształtny ;)

      Usuń